23 sierpnia b.r. w Warszawie odbyły się obchody Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Organizatorzy zrobili co w ich mocy, by w kontekście święta Ofiar totalitaryzmu, nie wspomnieć o projekcie europejskiego upamiętnienia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. Niestety...
"Panie Rotmistrzu! Larum grają!
Oślepła znowu Europa!
Nasi do dzisiaj ukrywają
gdzie Twoje serce kat zakopał.
Serca takiego - Pileckiego
Tak bardzo dzisiaj nam potrzeba.
I Ducha tak niepokornego,
żeby wymusił chociaż - Przebacz!"
"Czy nasz, tak mocno doświadczony przez historię, kontynent powinien pamiętać jedynie Ofiary niemieckiego narodowego socjalizmu i sowieckiego komunizmu? Czy w pamięci Europejczyków nie ma miejsca dla tych, którzy stawiwszy czoła totalitarnym potworom, zasłużyli na miano Bohaterów? Dlaczego polska klasa polityczna i urzędnicy zobligowani do działań na rzecz narodowej (a teraz również – europejskiej) pamięci, konsekwentnie, solidarnie i z uporem lekceważą prośby o wsparcie działań na rzecz europejskiego upamiętnienia rtm.Pileckiego?"
Zastanawiałam się - dlaczego? Dlaczego jest właśnie tak - jak o tym mówi Pan Michał Tyrpa?
Z jednej strony bardzo się cieszę,że projektu europejskiego upamiętnienia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem nie da się upolitycznić, upartyjnić, koncesjonować ani zawłaszczyć.Ani użyć do celów kampanii wyborczej. Bo to jest czysta wspaniała sprawa obywatelska - tak jak jasna i czysta jest postać Rotmistrza!
Wiem również,ze nasze świadectwo dawane Rotmistrzowi i naszym Bohaterom jest bezwzględnie bardzo ważne! Inaczej - będziemy - już jesteśmy! - świadkami zakłamywania historii - zostaniemy krajem polskich obozów koncentracyjnych w których ginęli Żydzi ( był już nawet taki mądry artykuł w Przekroju) - zniszczona będzie nawet historia bohaterskiej Wizny - własnie dostałam wiadomość - co o tym piszą na wikipedii...,przeczytałam- hańba!, a Polska - to tylko kraj ofiar - a to przecież też nieprawda! Ktoś przecież walczył o wolność! Rotmistrz Pilecki - istniał! Jego świadectwo - zobowiązuje! Żołnierze wyklęci - to prawda! Od nas zależy - czy damy zniszczyć Pamięć o naszych Bohaterach. To teraz się dzieje!I ta konferencja - utwierdza ten obraz, robiąc z nas tylko naród ofiar.Rotmistrz - -Drodzy Państwo - jako wolontariusz trafił do obozu koncentracyjnego - nie jako ofiara! Z wolnego wyboru oddał siebie Sprawie!
Czy w Polsce można spotkać jeszcze ludzi honoru takich jak rotmistrz Pilecki? Czy są? Czy sa wśród polityków dziennikarzy? Gotowych stanąć za wartościami - opowiedzieć się za Nim i powiedzieć: Tak - jestem! W końcu poczułabym się bezpiecznie i że jestem w Polsce...Może ktos sie odezwie - ktos odważny? A może ktoś podpowie - gdzie Ich szukać?Czy może wszyscy już dali się zabić zaborcom, okupantom, zdrajcom i wartości nie istnieją?
Komentarze