Dnia 8 lutego 1951 roku, za niezłomną postawę mjr Zygmunt Szendzielarz, znany przede wszystkim pod pseudonimem "Łupaszko" został zastrzelony w wyniku mordu sądowego. Życie tego wielkiego człowieka było pasmem walk o "czystą jak łza" Polskę.
Major "Łupaszko" wychodząc z celi na egzekucję pożegnał towarzyszy słowami "Z Bogiem Panowie"
Wcześniej,używał tego zwrotu prowadząc swych żołnierzy do walki, wołał wtedy "Z Bogiem chłopcy!"
Wart podkreślenia jest fakt w jakich okolicznościach Z.Szendzielarz poszedł na "Spotkanie z Bogiem"
Otóż wyszedł z celi "sprężystym krokiem starego kawalerzysty z bardzo podniesioną głową"
Oddajmy cześć jednemu z najdzielniejszych oraz najwytrwalszych obrońców suwerenności i niepodległości Polski.
CHWAŁA BOHATEROM! CZEŚĆ ICH PAMIĘCI!