Siłaczka Siłaczka
1315
BLOG

Kamienie wołać będą

Siłaczka Siłaczka Polityka Obserwuj notkę 23

10 lat po wywalczeniu święta państwowego 14 czerwca Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów dyrektor Muzeum KL Auschwitz zakazał hymnu narodowego, Mszy Św. i świadectw składanych przez byłych więźniów pod Ścianą Straceń. Czy jesteśmy państwem suwerennym?

Od 14 czerwca - nie mogę dojść do siebie. Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich walczyło przez lata o Narodowy Dzień Pamięci Polskich Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych. W trakcie prac w sejmie w 2006 roku "krasnoludki" zjadły słowa: polskich i niemieckich. W zeszłym roku sejm poprawił nazwę dodając - niemieckich. Pismo CHSRO z prośbą o dodanie również Polskich Ofiar - wysłane w tym roku - pozostało bez echa... A w 10 lat po wywalczeniu tego Święta Państwowego przez CHSRO - dyrektor Muzeum Kl Auschwitz doprowadził do wykluczenia CHSRO z organizacji obchodów 14 czerwca! Oni to organizowali - od lat... Wyobraźcie sobie - że na obchody zorganizowane przez dyrektora Muzeum KL Auschwitz - pomimo faktu wprowadzenia przez niego strefy ciszy ( co uniemozliwiło odegranie polskiego hymnu 14 czerwca i składania świadectw przez byłych więźniów pod Ścianą Straceń) na wyprowadzone poza teren obozu uroczystości przyjechali - pierwszy raz od powołania tego święta - reprezentanci polskich władz. Wykluczeni przedstawiciele CHSRO złożyli rano kwiaty sami. Bylismy z nimi. Przyjechał też Paweł Kukiz i motocykliści z WATAHY - przeczytali co się dzieje - w internecie. Napisała o tym skandalu Rzeczpospolita http://www.rp.pl/Historia/306129928-Spor-o-cisze-w-obozie-Auschwitz.html.

Polski Hymn - zaśpiewaliśmy.

Ech...warto wspomnieć że od lutego 2016 roku - Chsro zabiegało o jedne wspólne państwowe uroczystości - bez echa! W nocy z 13/14 czerwca zmarł honorowy Prezes CHSRO więzień pierwszego transportu - Pan Józef Stós.Nie doczekał tej hańby...Wiecie kto założył Chrześcijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich? To wiedzieć trzeba! Powołali je byli więźniowie pierwszego transportu m.in Jerzy BIELECKI więzień nr 243, Józef Stós nr 752, Józef Hordyński nr 347.Jolanta Kolczyńska - powstaniec warszawski - łączniczka Witolda Pileckiego. Winniśmy Im - Sztafetę Pokoleń - aby Pamięć Narodowa - nie umarła!

Co było podczas oficjalnych obchodów? Dyrektor Muzeum KL Auschwitz przyjął gości - w obozowej pralni - tam był czytany list od Prezydenta Polski...i świadectwa. Nie w najświętszym miejscu uświęconym krwią Polskich Bohaterów - pod Ścianą Straceń - gdzie co roku byli więźniowie składali swoje świadectwa - gdy organizatorem obchodów było Chrzescijańskie Stowarzyszenie Rodzin Oświęcimskich - a listy były czytane zawsze po Mszy Św. odprawianej na terenie obozu. W tym roku Mszy Św. na terenie obozu - nie było. 

Dzis rocznica ucieczki Pana Kazimierza Piechowskiego z KL Auschwitz. A przemawiał On podczas uroczystości 14 czerwca 2013 roku - pod Ściana Straceń! Jego głos tam - bezcenny i jaką miał moc...Jak można było tego w tym roku zabronić? Strefą ciszy ? Pan Kazimierz był na uroczystosciach 14 czerwca w tym roku - Jego głos pod Ścianą Straceń - nie mógł zabrzmieć...

Warto wspomnieć, 14 czerwca 2011 r. pod Ścianą Straceń w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz, pan Kazimierz Zając – w Auschwitz nr 261 – odczytał apel do Prezesa Rady Ministrów o uznanie projektu ustanowienia 25 maja Europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem za jeden z priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.W zeszłym roku odczytany był tam apel przeciwko polskim obozom koncentracyjnym i fragmenty Raportów Witolda.

Byłam przed wyjazdem u rodziców na obiedzie. Tata - Sybirak - mama - jako dziecko więzień niemieckich obozów. Opowiedziałam im - co sie dzieje - o wyprowadzeniu przez dyrektora KL Auschwitz Mszy Św. poza teren obozu - a była tam od lat - co roku w to Narodowe Święto! O wprowadzeniu strefy ciszy - aby nie było tego dnia tam - ani hymnu narodowego ani świadectw byłych więźniów pod Ściana Straceń. Powiedziałam - że jade tam - aby dac swiadectwo z wykluczonymi organizatorami - czyli Chrzescijańskim Stowarzyszeniem Rodzin Oświecimskich - którzy wywalczyli to święto Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych aby - zapalić swiatełko pamięci, złozyć kwiaty i zaśpiewać Polski Hymn. Usłyszałam od obojga - jedź dziecko. Jedż - tak trzeba! Oboje maja ponad 80 lat. Są schorowani, chcą zawsze - mieć mnie przy sobie - jako jedyne żyjące dziecko.. W tej sytuacji jednak - ważniejsza jest - Sprawa. Pojechałam. Z Ich błogosławieństwem i słowami mojego Taty - które prosił bym przekazała - a słyszał je - gdy wyjeżdżali bydlęcym pociągiem na Sybir. Niech żyje Polska! To słyszał - gdy wyjeżdżali. I dotąd pamięta.

Byłam tam jako prawnuczka wnuczka i córka byłych więźniów niemieckich obozów, byłam tam jako prawnuczka wnuczka i córka wywiezionych na Sybir. Dać świadectwo i zaprotestować przeciwko wprowadzaniu strefy ciszy - co uniemozliwia odegranie hymnu polskiego. Zaprotestowac przeciwko wyprowadzeniu obchodów poza teren obozu! Wyprowadzeniu corocznej Mszy Św. i wyprowadzeniu świadectw byłych więźniów spod Ściany Śmierci. I wesprzeć wykluczonych z organizacji Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich - którzy to święto państwowe wywalczyli i organizowali obchody co roku - od 10 lat! I mam ogromny żal do polskich władz - że na coś takiego sie zgadzają .Zamiast uhonorowac tych co walczyli o to swięto, organizowali je co roku wbrew szykanom dyrektora Muzeum KL Auschwitz...trafnie pisze o tym Krzysztof Karnkowski w Gazecie Polskiej Codziennie, że władza działa: bez rozpoznania zasobów, którymi dysponujemy – zarówno ludzkich, w postaci zdeterminowanych i wytrwałych środowisk, które zajmowały się ta dziedziną w czasach, gdy rząd traktował ją. po macoszemu (...) Jeśli gdzieś w grę wchodzą zaś zwykłe ludzkie ambicje, należy z tym natychmiast skończyć. W cieniu największego dramatów, jakie były udziałem Polaków i innych mieszkańców II RP w ubiegłym stuleciu, nie może być miejsca na personalne rozgrywki."

Mój syn, który jest adwokatem - gdy usłyszał o zakazie wykonania hymnu polskiego podczas święta  państwowego -stwierdził, że zgodnie z prawem, nie można na terenie państwa polskiego zakazać wykonywania hymnu. A jednak to się stało... I to z błogosławieństwem prezydenta, pani premier i marszałka sejmu, których przedstawiciele byli obecni na oficjalnych obchodach.Czy zatem Muzeum KL Auschwitz  - nie leży w Polsce? Czy to nie pod Ścianą Straceń ginęli Polscy Bohaterowie z ostatnim krzykiem : Jeszcze Polska nie zginęła i Polska się o nas upomni?

Gdy wyjeżdżałam na uroczystosci i biegłam na autobus z flagą i wiązanką od uczestników naszej akcji Przypomnijmy o rotmistrzu - biegłam przez ścianę deszczu. Gdy wracałam - żegnał mnie deszcz. Niebo płakało. Pomyslałam wówczas - trzeba o tym głosno mówić - bo jak nie my - to kamienie wołać będą...

 

zapraszam na stronę

Przypomnijmy o Rotmistrzu / Let's Reminisce About Witold Pilecki

 

 

Siłaczka
O mnie Siłaczka

Tylu moich Przodków zginęło za Polskę - nie chce stąd wyjeżdżać!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka